czwartek, 1 listopada 2012

Ludwik Jerzy Kern


Świętych niby jest dużo,
Na każdy dzień
I od święta,
Ale biorąc pod uwagę tę liczbę ludzi, którzy dotychczas żyli,
To jest ich zaledwie jakaś tam jedna miliardowa procenta.
Różne wydały ich czasy
I bardzo rozmaite kraje -
Zresztą w mym przekonaniu, świętych jest o wiele więcej,
Niż się to oficjalnie podaje.

[...]

Nie noszą aureoli
Ani w antyfon nie pławią się w złotku,
Jeżdżą podobnie jak my, tramwajami.
A jednak są święci.
Tam, wewnątrz.
W środku.
Z pracy wracają do domu,
Sprzątają,
Robią kolację -
Do głowy nigdy nie przyjdzie nikomu
Wystąpić o ich kanonizację.
Dlatego dobrze chyba, że jest taki dzień przeznaczony
Specjalnie dla wszystkich tych świętych
Z imienia nieujawnionych.


Dzieło Ludwika Jerzego Kerna z  bodajże 1974 roku. Bardzo mi przypadło do gustu.
Zostawiam was z refleksjami.

Do poczytania ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz