Jestem nieobiektywna. Mam różny nastrój w różnych momentach. I trudno!
Rodzeństwo to wielka łaska. Dzięki niemu w pewien, choć taki tycityci, sposób, patrzy się inaczej na świat. Jednak otoczenie również, znając rodzeństwo na każde z nich inaczej patrzy, przez pryzmat brata/siostry. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie.
I powiem wam, że nieszczególnie mi odpowiada posada tej 'akurat' wobec tej 'idealnej'. Nie chodzi mi bynajmniej o ambicję bycia naj(wszystko). Mam na myśli raczej to, że czuję się na uboczu, na marginesie kartki własnej siostry i chociażbym, nie wiem jak, się starała, nie przeskoczę przez różowawą przepaść.
Kocham, ale będąc nierówno traktowana i wiecznie gorsza, mam awersję. Chcę, ale nie potrafię...
nawet przymierzyć po niej głupi płaszcz. To siedzi w głowie, w pewien sposób mnie uzależnia, w pewien więc sposób ogranicza. Nie chcę być ani uzależnioną, ani ograniczoną, więc źle mi podwójnie.
Błędne koło się zatacza. Jutro wstanę, jeśli wstanę, i będę miała powtórkę z codziennej rozrywki. Moja ulubiona monotoniczność.
Nie chcę być lepsza, nie chcę być taka sama, chcę siebie samą satysfakcjonować.
A jeśli myślicie, że jestem ograniczona do wyglądu, to mnie ranicie!
Robię wszystko, żeby tylko nie uczyć się historii.
Dziś o 20:25 na TVP Kultura "Opis obyczajów" (spektakl) ! Oglądajmy. ;)
Zbliżają się święta. Dziś pierwszy raz (w ciągu dnia) mogłam popatrzeć na fascynujące, różnorodne płatki śniegu swobodnie i spokojnie opadające na ziemię. Uwielbiam, gdy biały puch stopniowo zasłania szare chodniki, smutne niebo rozpromienia swoim blaskiem, chowa tak wiele... Kocham wpatrywać się w spokój, który towarzyszy płatkom, tak odległy od dzisiejszego pędu, wiru... Przepadam za widokiem wprost idealnej zaspy śniegu, gładkiej, puszystej, cudownej. Biały puch budzi we mnie spokojne, niewinne dziecko, gładzi troski i nie wiedzieć czemu, powoduje uczucie bezpieczeństwa... a to tylko zamarznięta kropla wody.
Mam fazę na święta. Kocham ten czas i oto jeden z objawów tej miłości:
Dean Martin - "Let it snow!"
Do poczytania ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz