Leżę, skwierczę na słońcu. Na pytanie: "Co dziś robiłaś?", ciężko mi odpowiedzieć, ponieważ trudno to NIC obrać w szczególniejsze słowa kryjące nicość. To chyba nie jest najlepsiejszy wypoczynek. Wypoczynek to nicnierobienie?!
Tak czy inaczej jestem w trakcie tygodniowej kuracji właśnie na tym polegającej. Pozdrowienia z miasta gwiazd! :*
Do poczytania ;)